piątek, 11 kwietnia 2014



Mk 8,14-21


Wybacz
że zapominam
nie rozumiem
- choć już rozumiałam
że duszę moją ogarnia skleroza

Słowo Twoje
- we mnie-
zbyt płytko
jeszcze mieszka

Tyle razy moc Twoja
w mej słabości
ukazana była

A ja ciągle się troskam
o mój jeden chleb
którym Ty możesz
- jeśli zechcesz-
nakarmić tysiące.


Przyznam, że ostatnio miałam taki czas w mojej wędrówce za Jezusem,
że bardzo, bardzo musiałąm zawalczyć z samą sobą o czas i przezwyciężenie jakiegoś zniechęcenia, w słuchaniu Jego słowa.

Chcę dziś powiedzieć tym, którzy może własnie mają taki czas -
proście Pana, aby przyszedł do waszych serc mimo drzwi zamkniętych...

To takie niesamowite, że kiedy ty chcesz zatroszczyć się o słuchanie Słowa,
nagle zauważasz, że to SŁOWO JEZUSA , które w Tobie zamieszkało  -słucha tego,
co niesie życie.
Nie, nie dostajesz w bonusie różowych okularów, ale może coś w rodzaju okularów 3D :)
Można trwać z pełnym zaangażowaniem wśród codziennej krzątaniny,
ale serce pozostaje przy Nim.
O ilez łatwiej wtedy, oddawać Mu ludzi, sprawy...

Jak dobrze, kiedy Pan zamieszkuje serce i ma w nim zdecydowanie pierwsze miejsce.
Chciałabym by tak było zawsze w moim życiu.

O to się modlę w tym nadchodzącym wielkim tygodniu..
...by moje serce pośród burz i niepokojów pozostawało spokojne i zanurzone w Nim.
...by mój dom wypełniony był olejkiem, który będzie miłą wonią dla Jezusa,
   który przychodzi do mnie, szuka mojej bliskości, by głeboko odetchnąć przed męką..

Oby nie zabrakło nam odwagi, by uwierzyć w Niego i Jemu
oraz by zaświadczyć o tym wobec innych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz